Tydzień nie pisałam O.o.
Już parę dni temu zrobiłam torcik. Tym razem bez kremu. Bardzo spodobała mi się praca z fimo liquid. Kupię sobie jeszcze na sklepikdlawas. Od poniedziałku mają być całe kostki FIMO ;). Zbliżają się walentynki, jakoś specjalnie nie będę świętować. Może dobrym sposobem będzie zrobienie w końcu tego candy? Nie wiem... Ale jak tylko dostanę pozwolenie na zamówienie nagród, no to zorganizuję.
Wracając do torcika, trochę się zepsuł, dłubałam tam trochę.
To zdjęcie jeszcze jakoś wyglądającego:
Tutaj już po dłubaniu:
A tu po upieczeniu:
Najładniejszy był przed dłubaniem.
Druga rzecz to foremka róża, którą zrobiłam z modeliny:
A tu po upieczeniu (nie pomalowana lakierem):
A odcisnęłam ją z perfum:
Dzisiaj mam występy (będę tańczyć), trzymajcie za mnie kciuki ;D
uwielbiam twój blog nie che sie w komentarzu za bardzo rospisywac więc tak zaprosiłam cie na gg tylko plisss zaakceptuj chce cie o cos poprosic
OdpowiedzUsuń